Ściany C.D.
Ściany gotowe, czas na strop. Stan na 22. 06. 2018 r.
Ściany gotowe, czas na strop. Stan na 22. 06. 2018 r.
Efekt po dwóch dniach murowania ścian. Stan na dziś - 20. 06. 2018 r.
15 czerwca i w końcu zaczynamy z budową :). Zanim zdążyłem dojechać na plac budowy, majster już zalał chudziaka i podwaliny pod taras. Ten chudziak to wcale nie taki "chudziak", ponieważ jest z betonu b 25. Po prostu nie było sensu zamawiać innego na podłogę, a innego na podwaliny. Wyszło w sumie 11 m3.
W piątek udało mi się rozwiązać jeszcze jeden "mały probem". Spece z wodociągów jak robili przyłącze dali trochę za krótką rurę. do szczęścia zabrakło z 80 cm. Zmierzyli wcześniej długość rurki z zapasem ale niestety życie to zweryfikowało. W połowie kopania koparka trafiła na piaski pylaste, które strasznie się osypywały, w związku z czym kopali i kopali, aż w tym miejscu rura wyladowała na jakiś 2 metrach. Przez to zapas rury się skurczył i dotrała zaledwie ok. 20 cm poniżej przyszłego chudziaka. Minęło już 2 miesiące i w końcu udało mi się umówić na poprawkę. Musieli dać złaczkę, co niestety zawsze jest punktem "krytycznym", ale namówiłem ich na zrobienie testu. Nie byli zbyt "szczęśliwi", ale podeszli do sprawy profesjonalnie. Test był przy zasuwie otwarej na max. ciśnienie było jak z policyjnej armatki lub strażackiego hydrantu. Wszystko szczelne:).Pewnie byli pewni swojej roboty i trochę naruszyłem ich "miłość własną", ale sorry przed zabetonowaniem podłogi wolę takie rzeczy sprawdzić niż którejś nocy obudzić się w basenie:).
Minęło prawie dwa miesiące od zasypania, piasek solidnie osiadł (deszczowa aura zrobiła swoje), więc czas na rurki. Nie wiem czy nie nasypaliśmy troche za dużo piasku, ale to się okaże na wiosnę. Najwyżej się wybierze nadmiar. Przy okazji roboty wyszedł pewien "zonk" w projekcie. Według projektu rura 160-tka z kuchni wchodzi w 110-tkę idącą od łazienki na zewnątrz do szamba. Czyli katastrofa murowana:). Zrobiliśmy dokładnie na odwrót.
P.S. Między czasie udało nam się zwrócić niewykorzystane bloczki, nie płacąć (o dziwo za transport). Odzyskaliśmy w ten sposób 1050 zł:)